Serwisy społecznościowe to środowisko naturalne… ludzi. Marki krzątają się tutaj próbując uszczknąć coś uwagi dla siebie, ale nas i tak kawa Kaśki i jej kot będą interesować najbardziej. Sposób? Zaangażuj odbiorców w tworzenie treści.
W modelu POEM (paid, owned, earned media) celem tworzenia i promowania treści jest budowanie społeczności, zaangażowanie odbiorców. Nowym ROI jest z kolei ROR (return on relationship), czyli zwrot z relacji. Lubisiami mierzymy skuteczność działań marketingowych, a w kejpiajach (KPI – Key Performance Indicators) pojawia się UGC (user-generated-content), czyli właśnie treść, której będzie nam dostarczać nasza społeczność.
Co ludzie lubią udostępniać?
Wystarczy się rozejrzeć dookoła (albo przejrzeć swojego smartfona), by zauważyć, że selfiemania dopadła wszystkich. Swoje selfie ma nawet papież i brytyjska królowa. O politykach nawet nie wspominam, bo selfie to już podstawowy element każdej kampanii wyborczej.
Z tym, że uwielbiamy robić selfie i dokumentować swoją codzienność wiąże się nasz narcyzm, budowanie wirtualnego wizerunku i wirtualnej tożsamości oraz chęć chwalenia się. Dziś, kiedy mamy tylu automatycznych słuchaczy, uważamy za niezwykle ważne dzielenie się z nimi swoimi przemyśleniami czy posiłkami.
Nasze, nieco infantylne, zachowanie jest doskonałą pożywką do udanych działań marketingowych. Także takich, które potrafią ten z pozoru niewinny narcyzm przekuć na coś bardzo dobrego i pożytecznego.
Zobaczmy jak zaangażowanie odbiorców pozyskują najlepsi na świecie.
1. Centrum Pompidou
Przyzwolenie społeczne jakim cieszy się selfiemania sprawia, że sięgnęły po nie także instytucje kultury. Akcja zorganizowana przez Centrum Pompidou, w której na podłodze pojawiły się krzyżyki z punktami do zrobienia sobie najlepszych selfie, sprawiła wiele radości niejednemu zwiedzającemu. Pod hashtagiem #LoveKoons fotografowano się z Wiszącym Sercem, co było świetną treścią z okazji walentynek.
RADA:
Stwórz miejsce, które będzie na tyle atrakcyjne, by twoi goście czy klienci chcieli się fotografować. Nie zapomnij o odpowiednim hashtagu, unikatowym dla swojej marki czy wydarzenia, które organizujesz.
@centrepompidou celebró #SanValentin con #LoveKoons (#selfie + #amor + #arte) en la exposición de @JeffKoonsStudio pic.twitter.com/CzHwQ14MUT
— Trendingtrips (@Trendingtrips) 17 lutego 2015
2. Starbucks
Nie jest to dużym zaskoczeniem, że Starbucks modelowo prowadzi swoją komunikację w nowych mediach. Na uwagę zasługuje zabawa hashtagami, świętami, porami roku i wprowadzaniem nowych smaków kawy z tych okazji. Takie wydarzenia zawsze opatrzone są odpowiednimi hashtagami, nierzadko promocjami, a Starbucks równie chętnie publikuje zdjęcia swoje, co swojej społeczności.
RADA:
Zachęcaj użytkowników do dodawania zdjęć z przeróżnych okazji, które będą powiązane z Twoją marką. Dla każdej akcji wyznaczaj konkretny hashtag, nagradzaj najlepszych i repostuj dobrą treść. Budowanie zasięgu dla odbiorców jest dzisiaj nową formą zapłaty za zaangażowanie.
3. Disney
Połączenie selfiemanii ze społeczną odpowiedzialnością biznesu (CSR) to bardzo trafiony krok. Ludzie lubią pomagać, a jeszcze bardziej tym pomaganiem się pochwalić, więc pieczemy kilka pieczeni na jednym ogniu. Przykładem takiej udanej akcji jest Disney, który za każde zdjęcie z hashtagiem #ShareYoursEars z motywem uszu Myszki Miki, wpłacał 10$ dla fundacji Make a Wish.
RADA:
Skorzystaj z tego, że ludzi lubią pomagać i również stań się firmą odpowiedzialną społecznie. Zasięg w serwisach społecznościowych może wywołać wiele dobra. Niech skorzysta na tym także twoja firma.
4. Marriott
Hotele Marriott we współpracy z GoPro (które to wypożyczane jest hotelowym gościom) zachęcają do nagrywania przeżyć w odwiedzanych miejscach oraz dzielenia się nimi na platformie, która powstała właśnie w tym celu. Marriott snuje narrację, ale treści oddane są w ręce społeczności. Odważnie, ale jeśli przeprowadzi się takie działania w odpowiedni sposób, to także z sukcesem.
RADA:
Stwórz swojej społeczności miejsce gdzie będzie mogła dodawać treści, które będą pracowały na twoją markę. Czasami wystarczy odpowiedni hashtag i działanie na Instagramie, ale jak widać można pójść dalej i w ten sposób budować szerszą obecność w internecie. I co ważne, jedno nie wyklucza drugiego. Zasoby z serwisów społecznościowych można także agregować na swoje platformie.
5. Muzeum 3D
Internet of Experience – brzmi jak oksymoron? A jednak! Abyśmy mieli się czym pochwalić w serwisach społecznościowych, najpierw musimy coś przeżyć. Stąd popularność wszystkich nietypowych miejsc, które w jakiś sposób są angażujące, pozwalają czegoś doświadczyć. To idealny materiał na tworzenie treści w serwisach społecznościowych.
Przykładami takich fotogenicznych miejsc jest Muzeum Lodów w Nowym Jorku, czy też Muzeum 3D z Manilii na Filipinach, które powstało dokładnie po to, by móc się w nim fotografować.
W podobnym nurcie kampanię promocyjną zorganizował serwis Air BnB. Otóż, w serwisie pojawił się do wynajęcia pokój… Van Gogha. Dobra cena – 10$ za noc w Chicago – tylko podbiła atrakcyjność oferty, którą goście uwielbiają publikować w serwisach społecznościowych.
RADA:
Nie rozdzielaj świata online i offline, a raczej szukaj mostów pomiędzy jednym a drugim. Stwarzaj okazje do doświadczania i oferuj takie atrakcje, które będą podatnym gruntem do publikacji w social media.
Bardzo ciekawe i trafne pomysły ? Siła i popularność social mediów, odpowiedni pomysł i święty GRAL odnaleziony ?
Świetnie napisany artykuł! Uważam, że osobami, które najlepiej wiedzą co odbiorcy chcą i czego oczekują są sami odbiorcy, więc czemu nie zapytać się ich samych? W obecnych czasach jest to niezwykle proste i można użyć sposób z jakich korzystają sami Kim Kardashian, Kylie Jenner i inne największe sławy instagrama, czyli profesjonalne firmy od badania opinii publicznej. Najlepszy polski odpowiednik takiego serwisu to http://www.badanie-opinii.pl warto z niego skorzystać, jeśli chce się osiągnąć sukces.